Regionalny Rezerwat Wydm nadmorskich od Torre Canne do Torre San Leonardo Parco Naturale Regionale Dune Costiere.http://www.parcodunecostiere.org/newsite/ita/index.php
To jedno z takich miejsc, gdzie warto się wybrać, jeśli widzieliście już Polignano a Mare czy Monopoli. Koniecznie zajrzyjcie tutaj, jeśli chcecie poznać Apulię tę nieznana, naturę, spokój i jeszcze coś! Rezerwat znajduje się w pobliżu Ostuni i Fasano. To ponad tysiąc hektarów oraz 8 km lini brzegowej, piękne plażę, bogata fauna i flora i prawdziwa Apulia, ta która jeszcze nie kipi od turystycznego nawału ludzi.
Rezerwat Wydm, no tak, ale czy myślicie, że zobaczycie wydmy podobne do tych polskich, oj nie, jesteście w błędzie. Skamieniałe wydmy rezerwatu mają nawet 100.000 lat, są porośnięte pseudostepem śródziemnomorskim, przypominającym step azjatycki.
Brzeg morza porośnięty jest natomiast słonowodnym stepem śródziemnomorskim. Rośnie tu między innymi soliród, który oczywiście Apulia Taste of Italy poleca, jako smak Apulii, możecie zapytać o soliród (Salicornia) w restauracji. To typowo apulijski przysmak.
Rosną tutaj również gatunki typowo śródziemnomorskiej roślinności jak jałowiec kolczasty, oraz jałowiec fenicki (drewna tego jałowca używano do mumifikacji zwłok w starożytnym Egipcie, wy sobie darujcie, nawet gdy mąż tudzież żona, z którym przyjedziecie na urlop, są nie do zniesienia) czy lentyszek, (i to jest ten moment, aby wspomnieć i namówić was na spróbowanie likieru z żywicy tego drzewa, liquore di lentisco lub grappy, pyszne!) Salsapariglia nazywana na Salento stracciabraghe o tamaro, to również jedno z dań podawanych w Apulii. Gotowane przypominają szparagi. Podobno świetne na różne reumatyzmy i artretyzmy, to jakby komuś potrzebna była mała kuracja podczas apulijskiego urlopu. Tylko nie nakładajcie na kolana będąc w knajpie, nie gwarantuję miłego potraktowania przez kelnerów.
Ale wróćmy do rezerwatu jest to również miejsce postoju migrujących ptaków, tutaj również składają jaja żółwie morskie.
No tak, ale pewnie najbardziej interesują was plaże rezerwatu. Zdjęcia chyba będą niezbędne.
A pod taflą połacie trawy Neptuna, czyli posidonia oceaniczna, która odgrywa bardzo ważną rolę w ekosystemie morskim, a która niestety jest w tej chwili zagrożona wyginięciem.
A na sam koniec wspaniały DOLMEN z III wieku p.n.e.
Rezerwat można zwiedzić pieszo, na rowerze lub konno.
Hello Apulia Mia.